Religia wliczana do średniej?

Amy

Witajcie

Religia wliczana do średniej.. ? Dobrze,czy źle?

Jest to przecież przedmiot nieobowiązkowy.. i osoby które na nią nie uczeszczają nie mają takich samych szans te osoby które biorą udział w tych lekcjach.. Przecież nie można człowieka zmusić ażeby... chodził na takie..owakie lekcje..zmieniał swoje przekonania..

Ja tam nie widzę sensu wliczania religi do średniej...

Martucha · Wysłany: (Wrzesień 24, 2007, 5:22 pm); Temat postu:

ja też nie, tym bardziej że nie wszyscy uczniowie chodzą na religię, a dyrektorzy nie zapewniają zajęć z etyki...

Amy · Wysłany: (Wrzesień 24, 2007, 5:26 pm); Temat postu:

tak moja znajoma .. właśnie od września chodzi do liceum i jest wierząca.. (no aż za bardzo jezor

) no to w jej klasie jest paru ateistów i innych... ale nie mają zajęćz etyki.. i co tu robić.. słyszałam,że narazie chodzą na religie..albo "okienko:P"

oczko

Martucha · Wysłany: (Wrzesień 24, 2007, 5:33 pm); Temat postu:

a ja jestem ciekawa, co zrobi dyrektor szkoły, gdy uczeń ani nie chodził na religię, ani na etyke, bo takowej nie bylo..., jaką ocene mu sie postawi... jedynki nie moze mieć, bo i za co? że nie wierzy? że zajęc mu dyrektor z etyki nie zapewnił??? bardzo jestem ciekawa, jak to będzie.. zniesmaczony

Amy · Wysłany: (Wrzesień 24, 2007, 5:41 pm); Temat postu:

no to by było głupie... jakby postawił jedynkę bo z jakiej racji?!

powinien zapewnić etykę.. lub coś innego..tylko co? hmmm...
ciekawe,ciekawe..

Martucha · Wysłany: (Wrzesień 24, 2007, 5:42 pm); Temat postu:

właśnie wyczytalam, jak to będzie w elbaskich szkołach...

[link widoczny dla zalogowanych]

Tirevel · Gość

Już mniejsza o ateistów, bo ci to jeszcze moga chodzić, ale co np. z przedstawicielami innych wyznań, np. dzieci z gmin muzułmańskich czy żydowskich? Narzucać im lekcje religii? To by było nie tylko głupie, ale niesprawiedliwe i obrzydliwe.

Coyote · Gość

Nikt nie musi na nic chodzić. Srednia jest liczona z ocen pozostalych, religia nawet sie nie liczy. jak nie chodzisz to jej nie masz wliczanej do sredniej.

Gość · Wysłany: (Luty 26, 2008, 11:14 pm); Temat postu:

potiwerdzam słowa Coyote :)

a ja jestem "ZA" wliczaniem oceny z religii do średniej. Bo:

1) nikt Cię nie zmusza żebyś chodził na te lekcje, są tylko dla katolików, jako większości w naszym kraju.

2) jeśli już chodzisz na religię to dobrze by było gdybyś coś z tych lekcji miał. Jeśli nauczyciel, czy uczniowie będą mieli stosunek do przedmiotu taki jak niektórzy - skoro i tak nie jest wliczany do średniej to po co cokoliwek na nich robić...?

3) dodatkowa, zwykle dobra, ocena na świadectwie. Jednak tu przyznam, że to dyskryminowanie ludzi innych wyznań, którym nie zapewniono zajęć z etyki.

[W sumie to istotny jest tylko 2 ptk.. :P]
Poza tym, ważne, by zadać sobie jedno podstawowe pytranie - wierzę, czy nie? Jeśli wierzę, to chodzę na religię, czerpię stamtąd jakąś wiedzę, a jeśli nie (a chodzę i tak) to chyba warto pogadać z opiekunami o sensie takiego postępowania.

Reindeer · Wysłany: (Luty 27, 2008, 3:45 am); Temat postu:

Elaine, z tym nie zmuszaniem to bywa różnie. W swoim LO miałem taką sytuację:
w III. klasie chodziłem na etykę, ale w następnym roku okazało się, że z powodu zbyt małej ilości chętnych zajęcia nie będą kontynuowane. Doszło do małego konfliktu, bo szkoła chciała mnie zmusić do powrotu na religię (powód: brak zajęć z etyki), podczas gdy dla mnie było to zakończenie przedmiotu i ocena na dyplom. Ostatecznie stanęło na moim, oraz ostrzeżeniem przed liczeniem się przed konsekwencjami otrzymanym od księdza przy okazji kolędy.

vkimi · Wysłany: (Luty 27, 2008, 1:09 pm); Temat postu:

Gość · Wysłany: (Luty 27, 2008, 3:59 pm); Temat postu:

Rein, wow, nie wiedziałam, że to może wyniknąc taki problem z tego. Znaczy - że jakikolwiek może wyniknąć. U nas nie ma etyki, nikt nikogo nie zmusza do chodzenia na religię - ważne jest tylko zaświadczenie od opiekuna i nikt nie robi żadnych problemów. Chociaż nie wiem, czy nie powinni coś zrobić w sprawie etyki...

Faja, księża robią problemy jak nie chodzisz na religię czy jak na niej nic nie robisz? :P

vkimi · Wysłany: (Luty 27, 2008, 10:35 pm); Temat postu:

jedno i drugie

Gość · Wysłany: (Luty 27, 2008, 11:47 pm); Temat postu:

ale nie potrzebujesz bierzmowania do ślubu :)

*przynajmniej teraz...

vkimi · Wysłany: (Luty 28, 2008, 12:07 pm); Temat postu:

chodziło mi o to,że jak nie robisz sobie nic na religii i ksiądz cię zapamięta to nie da ci bierzmowania albo/lub/i ślubu (i będzie trzeba chodzić na nauki i coś jeszcze), a nie że ślub bez bierzmowania ..

Maruda · Wysłany: (Luty 29, 2008, 7:07 pm); Temat postu:

z tego co wiem bierzmowanie jest wymagane do ślubu :]..

Amy · Wysłany: (Luty 29, 2008, 8:21 pm); Temat postu:

tak jest..

a dziś na relfie był temat o antykoncepcji jak to usłyszałam to od razu katechetkę wyśmiałam... jakoś a potem w ogóle jej nie słuchałam(no może czasami) jak zwykle bredziła głupoty,powiedziała,że jak komuś się nie podoba to może wyjść no już mnie brało do opuszczenie klasy

Reindeer · Wysłany: (Luty 29, 2008, 11:02 pm); Temat postu:

Ciekawe czy dalej na religii puszczają taki czadowy film o aborcji?

vkimi · Wysłany: (Luty 29, 2008, 11:04 pm); Temat postu:

Amy · Wysłany: (Luty 29, 2008, 11:48 pm); Temat postu: