Autobusy i tramwaje...

Reindeer · Wysłany: (Kwiecień 27, 2009, 11:21 pm); Temat postu:

Surrealistyczne.

Martucha · Wysłany: (Sierpień 1, 2009, 12:09 pm); Temat postu:

W sumie od tramwaju do pociągu blisko, więc tu wkleje link o pociągach i warunkach wnich panujących i bardzo prosze kolegę Reindeera o kilka słów w tym temacie
[link widoczny dla zalogowanych]

Reindeer · Wysłany: (Sierpień 3, 2009, 12:00 pm); Temat postu:

Krótko mówiąc, jest więcej podróżnych niż miejsc w wagonach, a dodatkowych wagonów jak na lekarstwo, bo te co były w rezerwie jeżdżą w sezonie wakacyjnym w pociągach dodatkowych.
Ale mimo wszystko zapraszamy do korzystania z usług spółki PKP InterCity.

Martucha · Wysłany: (Sierpień 3, 2009, 7:08 pm); Temat postu:

Ja za czasow swoich studiow pamietam akcje opisane na tym blogu i to na trasie Ketrzyn - Olsztyn, zwłaszcza w okresie poświątecznym, kiedy studenci jechali do akademików, a goście świateczni wracali do domów, wielu nie wsiadało juz w Ketrzynie do ociągu...jakby nie można było doczepić tych 2 wagonów. A na Inter z City mnie nie stać, zresztą one chyba nawet do Ketaki nie dojeżdżają lol

Reindeer · Wysłany: (Sierpień 4, 2009, 1:16 am); Temat postu:

Martucha, od 1.XII.2008 do spółki InterCity należą również pociągi pospieszne.

Martucha · Wysłany: (Sierpień 4, 2009, 10:32 am); Temat postu:

rdeindeer, ja mam zniżki tylko na pociągi osobowe, a takie w wakacje rzadko kursują, dominuja pośpieszne, które są tak powolne, że jadą często tylko 5 minut szybciej niż osobowe lol

Reindeer · Wysłany: (Sierpień 9, 2009, 3:27 pm); Temat postu:

Jak na mój gust dość naiwna wizja tematu kontroli biletów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Maruda · Wysłany: (Sierpień 9, 2009, 4:28 pm); Temat postu:

Dlaczego?

Reindeer · Wysłany: (Sierpień 10, 2009, 11:23 am); Temat postu:

- bo autorce wydaje się, że na uprzejmość kontrolera gapowicze zawsze zareagują uprzejmością.
- bo liczenie na wsparcie Straży Miejskiej lub policji w sytuacji w której od wezwania do przyjazdu ma minąć kilka minut (bo tyle wynosi średnia odległość między przystankami) to już naiwność
- bo autorce wydaje się, że złapany gapowicz z samego wstydu po raz drugi nie wsiądzie bez biletu
- bo konduktor mimo umundurowania i kultury osobistej też bywa nazywany kanarem

vkimi · Wysłany: (Sierpień 17, 2009, 7:59 pm); Temat postu:

zawsze musi się znaleźć wyjątek, który się oburzy i napisze głupawy tekst a inni głupawi ludzie przyklaszczą, ludzie Ci zazwyczaj widzą swoje JA które niby ma być tym jedynym właściwym i robią z siebie idiotów. Ale co by było, gdyby ich nie było usmiech

Martucha · Wysłany: (Sierpień 18, 2009, 2:24 pm); Temat postu:

Wrócę do wątku pociągow... Dziś na stronie "Gazety Olsztyńskiej" przeczytałam to:
Czytelniczka: Po co tym paniom w kasach komputery jak się nie umieją nimi posługiwać?
Kiedyś informacje o rozkładzie jazdy pociagiem można było uzyskać na dworcu PKP w informacji a teraz najlepiej sprawdzić w internecie.

Tak też zrobiłam wybierając się w podróż pociągiem. Sprawdziłam wszystkie połączenia jakie najlepiej mi pasują, nieważne czy to osobowy czy pospieszny albo jak kto woli - przyspieszony. Oczywiście w tamtą stronę i z powrotem, gdzie będe miała przesiadki, o której będe na danej stacji,ile będe musiała czekać. Wszystko sobie wydrukowałam żebym nie zapomniała. Na dworcu w Kętrzynie pani w okienku nic nie wiedziała jakie będę miała połączenia. Powiedziałam, że mam spisane z internetu jakimi pociagami mam jechać.Pani kasjerka wzieła odemnie tę kartkę i wypisała mi bilet,a że było dużo przesiadek i różne połączenia os. i pos. to wypisała mi dwa bilety: jeden do Olsztyna, a drugi do Sieradza, bo tam była moja stacja docelowa. W pociągu kontrola biletów - zaraz za Kętrzynem pokazałam bilet ten do Olsztyna wszystko dobrze. W Olsztynie przesiadka zgodnie z informacją z internetu przesiadłam się do drugiego pociągu za Olsztynem ponowna kontrola biletów, oczywiscie pokazałam ten drugi bilet z Olsztyna do Sieradza. Pociągami jeżdżę od dziecka ale czegoś takiego jeszcze nie było. Otóż jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że bilet kupiony na dworcu w Ketrzynie jest nieważny. Jak się okazało to nie tylko mój bilet był nieważny, inni pasazerowie też mieli ten problem. A dlaczego nieważny? Ano dlatego że miałam bilet na przewoźnika regionalnego a z Olsztyna do Torunia obsługuje już inny przewoznik i bilet jest nieważny i trzeba wykupić bilet u konduktora. Konduktor sprzedał nam bilety bez dodatkowych opłat twierdząc, że pieniądze za ten bilet nam zwrócą na każdej stacji. Owszem zwrócili ale tylko 80 procent.Żadnego słowa przepraszam, jakby nic się nie stało .Pytam się - po co tym paniom w kasach komputery, jak się nie umieją nimi posługiwać? Niedość, że pasażer musi wiedzieć jakim bedzie jechał pociągiem os. czy pos. to jeszcze jaki przewoźnik, będzie go wiózł. Przecież to jakaś paranoja a komputery w kasach to chyba służą do układania pasjansów.
Czytelniczka "Gazety w Kętrzynie".

vkimi · Wysłany: (Sierpień 18, 2009, 6:37 pm); Temat postu:

sprawa dla reportera i dla sądu

Maruda · Wysłany: (Sierpień 19, 2009, 12:20 am); Temat postu:

80% z jakiej racji? 100% być powinno.- W takich wypadkach najlepiej złożyć reklamacje na piśmie oczko

. Sprawa również dla Urzędu ochrony konkurencji i konsumenta

Maluszek · Wysłany: (Październik 3, 2009, 11:57 pm); Temat postu:

W Rzeszowie jako transport zbiorowy istnieją tylko autobusy, ale za jakiś czas mają się pojawić kolejki naziemne :]

Reindeer · Wysłany: (Październik 4, 2009, 12:07 pm); Temat postu:

Maluszek · Wysłany: (Październik 4, 2009, 3:39 pm); Temat postu:

Czytając to, co Rein napisał, skojarzyły mi się loty samolotem. Tam na samolocie jest napisane jaki przewoźnik nas obsługuje i zdaje się, że większość ludzi, którzy latają, mają pojęcie z czym się je LOT a z czym np. Ryanair. I przeważnie na autobusach kursujących między miastami jest wiadomo skąd jest przewoźnik. W polskim PKP i pewnie też innych takiej wiadomości nie ma i co najgorsza zmiana na dziwne twory PKP jest dość krótka. Myślę, że ludzie jeszcze się nie łapią w tych przeróżnych Intercity, Regio czy Arriva. Może kwestia czasu, może ignorancji ludzkiej a może lokalnych przypadków. Z moich doświadczeń wynika, że pani w okienku kasowym także może podać informację na temat interesującego nas pociągu. A i jeszcze rozkład jazdy w internecie. To też jest różnie, bo np. rzeszowskie MPK na jednej z linii, którymi kursuję dość często, miesiąc temu wprowadziło zmiany, a na internecie jest wciąż stary rozkład.

Reindeer · Wysłany: (Październik 4, 2009, 3:45 pm); Temat postu:

Maluszek · Wysłany: (Październik 4, 2009, 4:04 pm); Temat postu:

Maruda · Wysłany: (Październik 4, 2009, 5:50 pm); Temat postu:

Reindeer · Wysłany: (Październik 5, 2009, 7:48 am); Temat postu: