Kocierz :)

Amy · Wysłany: (Styczeń 19, 2008, 10:54 pm); Temat postu: Kocierz :)

Kocierz a mrrrr.

W Kocierzy byłam w grudniu '06 robiłam wtedy z pewnymi osobami biwak .. ;)
Przebywaliśmy w nawet ładny domku .. ale zimno bylo ;pp trzeba było grzać iha :D :))

Zdjeć jako tako ;p nie mam... chyba dwie osoby z wyjazdu mają choć jedna przebywa teraz na wolontariacie we Francji więc nie będe jej dręczyć ;p

Pamiętam,że jechaliśmy pociagiem chyba do Żywca? (tak!;p) potem na PKS a potem komu w drogę temu LATARKA ;P bo ciemno już było ;)

Jakiś ośrodek w Kocierzy..

Kocierz z lotu ptaka :D

pozdrawiam

i tak nic się nie równa z D..........

vkimi · Wysłany: (Styczeń 19, 2008, 11:04 pm); Temat postu:

ładnie tam...
yyy.....na pewno tam będę!

Gość · Wysłany: (Styczeń 20, 2008, 5:10 pm); Temat postu:

Dżemuuuś, to nie jakiś tam domek tylko CHATA. Taką nazwę przyjęła. Musze się oczywiście pochwaliś, że mój tato nalezy do rady zażądzającej Chatą, a w każdym bądź razie należał. Bo już nie jeździ tam na spotkania, ale co roku Ci wszyscy spotykali się i jeźdźili do Kocierzy, żeby odnowić, albo odremontować chatkę.

Napiszę może conieco o przeszłości Chaty :)
Kiedyś grupa młodzieży z Bojkowa pojechała w Beskidy. Często organizowali sobie takie wyjazdy, idąc 'na żywioł', bez żadnego przygotowania wsiadali w pociąg i na kilka dni szli w góry. Pewnego razu odnaleźli w jakimś lesie starą, opuszczoną chatę, którą, po jakichśtam ustaleniach prawnych przejęli, odremontowali i oddali do użytku. Jak się pewnie domyslacie w tej grupce młodzieży był mój tato :PPP (łoh... 'młodzieży....', to ta chata jest chyba starsza niż mi się wydaje.. ]:->)
No i tak chatka sobie stoi do dzisiaj. Kurcze, dawno tam nie byłam... ale swego czasu jeździliśmy tam nawet kilka razy w roku, a z tego co mi rodzice opowiadali jeździłam tam nawet przed urodzeniem ;))
Strasznie lubię to miejsce, ciekawe ile się tam zmieniło i czy jeszcze stoi moje ulubione drzewo i tamto miejsce, które dużo dal mnie nzaczyło... mmm ;)

ale się rozmarz(ż?)yłam.. :)

Gość · Wysłany: (Styczeń 20, 2008, 5:16 pm); Temat postu:

a do ośrodka zawsze biegalismy po lody ;ddd

Amy, dalej jest tam taki jakby tunel z drzew idąc z ośrodka do Chaty? ^^ Strasznie lubiłam biegać tamtą drogą :)

I rodzina mi do dzisiaj przypomina jak gdzieś się zatrzymałam na chwilke(4 lata? 5 lat miałam?) i potem oni mi się zgubili z oczu a ja z płaczem biegałam krzycząc "ZACZEKAJCIE LUDZIE DROGIE!!!" ;dddd
musiało być naprawdę słodkie :) nie pamiętam tego. :P

vkimi · Wysłany: (Styczeń 20, 2008, 10:37 pm); Temat postu:

Amy · Wysłany: (Styczeń 20, 2008, 11:13 pm); Temat postu:

A no dobrze chata ;p
Byłam tak TYLKO raz... no ,no to Elaine! załatwiaj i jedziemy kiedyś co nie? ;)

W ośrodku nie byłam,nie przechodziłam tam nawet... jakoś dużo (?)miałam zajęć jako organizator ;p ;) Pojadę sobie tam kiedyś jako nikt z kadry ot tak..

/Pojedziemy :)

Kogo to jest wogóle chata? Jak złapać kontakt ? Elaine!Elaine ;>
Kiedyś miałam numer zapisany ale już mam inny telefon..

Gość · Wysłany: (Styczeń 20, 2008, 11:55 pm); Temat postu:

myślę, że mogłabym Ci załatwić termin tudzież sam kontakt, ale musiałabyś mi dać dokładne wymagania ;)

No,wybierzemy się kiedyś większą grupą. Jak jest więcej osób to tam jest dużo fajniej :PP

Heheee... pamiętam ten biwak. Coś tam Ci nawet pomagałam w organizacji, ale to taka pomoc.. ;p jak to było? 'przygoda w Hogwarcie'? ;ddd

Amy · Wysłany: (Styczeń 21, 2008, 12:02 am); Temat postu:

tak,hehehe ;p dziekuję ;)