Bezpieczeństwo na drogach

vkimi · Wysłany: (Luty 5, 2009, 11:42 am); Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

(link od Amy)

jak widać tego kierowcę też zaskoczyła* bo to nie jest normalne i kto to widział że styczeń/luty jest zimny i drogi są śliskie.

* to czytać jako kompletną głupotę i brak odpowiedzialności bo koleś musiał nieźle naginać żeby tym starym kiblem wpaść w poślizg wyprzedzając na podwójnej ciągłej w dodatku przez skrzyżowanie (tuż przed mostem jest wyjazd z firm a tuż za z zajezdni autobusowej) nie mówiąc o tym, że wyprzedzał a z naprzeciwka jechał samochód

z ostatniego komentarza widać, że dziewczyna nie przeżyła

i takie rzeczy dzieją się przez kolesi którzy jak nie potrafą prowadzić to nie powinni tego robić.

Szkoda dziewczyny, kierowca powinien był zginąć.

Maluszek · Wysłany: (Luty 5, 2009, 12:52 pm); Temat postu:

Kierowcy często mają szczęście w nieszcześciu, gorzej z tymi, którzy siedzą obok=najmniej bezpieczne miejsce w samochodzie. Szkoda...

Amy · Wysłany: (Luty 5, 2009, 12:56 pm); Temat postu:

Tak powinien skoro nie umie jeździć. Przecież widział znak drogowy i go zignorował.Trzeba umieć się do błędu.. choć wiadomo to trudne..
Jechał ze swoją dziewczyną.. mógł uważać. Wiedział na co ICH naraża.
Nikomu tego nie zycze.. ale on powinien zginąć... a nie ona.

zignorował zakaz wyprzedzania (most, podwójna linia ciągła).

brak słów.

Maluszek · Wysłany: (Luty 5, 2009, 12:58 pm); Temat postu:

Ja mimo wszystko nie życzę nikomu śmierci.

vkimi · Wysłany: (Luty 6, 2009, 11:03 am); Temat postu:

wiesz, tu nikt nikomu nie życzy śmierci tylko że on znów wsiądzie do samochodu i znów może 'narozrabiać' a historia bardzo często lubi się powtarzać

Maluszek · Wysłany: (Luty 6, 2009, 11:32 am); Temat postu:

To prawda, niektórzy się nie uczą albo mają nadzieję, że tym kolejnym razem już go nie powtórzą.

Reindeer · Wysłany: (Luty 8, 2009, 8:54 pm); Temat postu:

ja tam jestem zwolennikiem idei Nagrody Darwina - jeżeli ktoś swoją głupotą wyeliminuje swoje geny z puli ziemskiej, to chwała mu za to. Oby tylko obyło się bez postronnych ofiar.

Martucha · Wysłany: (Luty 8, 2009, 11:54 pm); Temat postu:

Popieram!

vkimi · Wysłany: (Maj 5, 2009, 4:28 pm); Temat postu:

Maluszek · Wysłany: (Maj 5, 2009, 5:11 pm); Temat postu:

No nieźle, choć to nie jest odosobniony przypadek. Na RMF podawali dziś właśnie, że dużo takich wypadków dzieje się ostatnimi czasy. I z jakichś powodów właśnie w tamtej części Polski.

vkimi · Wysłany: (Maj 5, 2009, 7:58 pm); Temat postu:

u nas kradli renifery oczko

Maluszek · Wysłany: (Lipiec 10, 2009, 5:35 pm); Temat postu:

Irytuje mnie od pewnego czasu ignorancja pieszych, którzy drepczą po ścieżkach rowerowych. I to nie tak, żeby kogoś/coś ominąć na swojej części chodnika, tudzież zejść na przejście przez ulicę. Ba, kiedy ścieżka rowerowa zakręca i są na niej namalowane dwie "zebry", ci durni piesi mało kiedy pomyślą, że to też swego rodzaju droga i należy obaczyć się przed siebie i tym bardziej za siebie, czy ktoś nie jedzie. Tak wiem, poruszając się "pojazdem" (rowerek "mój" kochany usmiech

), winnam baczyć, że w moim obowiązku jest zatrzymać się przed tymi "zebrami", ale zjeżdżając np. z górki nie zawsze da się to szybko zrobić. Denerwują mnie niesamowicie paniusie, które się wybierają z wózkami dziecięcymi i drepczą spacerkiem po całej szerokości chodnika, dodatkowo zawłaszczając sobie ścieżkę rowerową. Jednak najgorzej jest, kiedy ludź jakiś zdaje sobie sprawę z tego, że idzie ową ścieżką a nie chodnikiem, mówi to innym obok siebie i dalej drepcze, nie przestrzegając przepisów. W niedługim czasie chyba zacznę zatrzymywać się przy takich debilach i ze sporą dawką jadu zwracać uwagę. A że sezon rowerowy w pełni, pewnie nadarzy się okazja ]:>

vkimi · Wysłany: (Lipiec 13, 2009, 8:30 pm); Temat postu:

a wiesz, że w Niemczech gdy idziesz ścieżką rowerową ludzie zwracają Ci uwagę ? czasami nawet krzyczą.

I fakt, stare umy są najgorsze, dupy jak szafy trzydrzwiowe i niczym święte krowy.

Amy · Wysłany: (Sierpień 5, 2009, 7:26 pm); Temat postu:

a tak się parkuje w forum w Gliwicach

**
Jeśli nie widziałeś / nie czytałeś

[link widoczny dla zalogowanych]

Martucha · Wysłany: (Sierpień 5, 2009, 9:38 pm); Temat postu:

No co się czepiasz, centralnie zaparkował! szczesliwy

vkimi · Wysłany: (Wrzesień 24, 2009, 8:30 pm); Temat postu:

wczoraj jeden z naszych firmowych kierowców opowiadał, jak przedwczoraj jechał do stolicy, gdzieś jakoś przed nią jechał za toyotą złotą która balansowała między pobocze a lewy pas i wyprzedzenie tego pojazdu było ryzykowne. Jakoś wykonał manewr ostrzegając innych kierowców przez cb. Oni, ci inni, to samo zauważyli i nawoływali o ostrożność. Przejechał kilka km dalej, gdzie do trasy dochodziła droga, z której nadjeżdżał tir włączając się do ruchu, wtedy ów toyota wcisła się z dużą prędkością między tira a niego, mało brakło o stłuczkę. Pracownik powiedział kierowcy tir o delikwencie i poprosił o nawołanie przez cb policji. Ponoć po trasie jeździły nieoznakowane vectra i passat. Po jakimś czasie minęła go vectra, potem passat.. ale sobie ot tak jechały. On jechał dalej, zauważył z dala mundurowych z suszarką, zatrzymał się przy nich i mówi do suszącego, 'czy widział przejeżdżającą złotą toyotę', ów suszący, że i 'owszem'. To ten mu naświetla sytuację, że kierujący złotą jest pijany i jest zagrożeniem. Mundur rzekł 'zajmiemy się tym', po czym podniósł suszarkę i nadal namierzał jadących trochę szybciej. Nasz pojechał, gdzieś blisko stolicy, na pierwszym skrzyżowaniu ze światłami, potężny korek, złota wbiła się w dostawczaka i odbijając się od niego skasowała inną osobówkę. Taką ot, mamy policję.. pod stolicą.

Maruda · Wysłany: (Wrzesień 25, 2009, 10:28 am); Temat postu:

Ciekawe kto jechał toyotą - może jakiś pan z immunitetem.. oczko

vkimi · Wysłany: (Wrzesień 26, 2009, 1:10 pm); Temat postu:

być i tak może co nie zmienia pewnych faktów, że policja tam była, o tym wiedziała, nic nie zrobiła a ktoś mógł zginąć

Maruda · Wysłany: (Październik 27, 2009, 1:25 pm); Temat postu:

Autostrada Kraków - Szarów zostanie oddana do użytku, mimo zastrzeżeń wielickich strażaków, informuje "Dziennik Polski". (,,,) Powiatowy komendant Państwowej Straży Pożarnej w Wieliczce mł. bryg. Jacek Ambrożkiewicz, twierdzi, że niektóre poprawki zgłoszone przez strażaków będą wykonane przed udostępnieniem autostrady kierowcom, ale inne braki zostaną usunięte w późniejszym terminie. Np. telefoniczne kolumny alarmowe, których brak zgłaszali strażacy, będą wykonane za kilka... lat. Także dodatkowe wjazdy dla służb ratowniczych to sprawa przyszłości. (PAP)
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja taką "bezpieczną" autostradą nie chciałbym jechać....

vkimi · Wysłany: (Październik 27, 2009, 9:00 pm); Temat postu:

no nareszcie otwierają ten odcinek! koniec korków na krakowie!

wokół maruda masz pełno 'bezpiecznych' dróg a mimo to jakoś ci nie przeszkadzają