nie kłam kochanie

Amy · Wysłany: (Kwiecień 18, 2008, 10:18 pm); Temat postu: nie kłam kochanie

Marcin traci w pewnym momencie intratną posadę w banku, co z kolei powoduje finansowe tarapaty. Nie mogąc utrzymać dotychczasowego stylu życia, powoli zaczynają topnieć jego najbliższe "przyjaźnie". Ze strony kobiet, z którymi był związany, spotykają go jedynie afronty. Dzieje się tak dlatego, że nie należał do tych, którzy swoje znajomości kończyli "w białych rękawiczkach", więc dziś dawne "narzeczone" rewanżują mu się pięknym za nadobne.

Obsada :
Piotr Adamczyk - Marcin
Marta Żmuda-Trzebiatowska - Ania
Beata Tyszkiewicz - Ciocia Nela
Grażyna Szapołowska - Matka Marcina
Sławomir Orzechowski - Ojciec Marcina
Magdalena Schejbal - Magda, koleżanka Ani
Tomasz Karolak - Paweł, kolega Marcina

Film no miłosny...ale nie uważam go za super hit..ale byliśmy ;D;D :)

.. więc tak czy siak romantycznie i tak ;***

vkimi · Wysłany: (Kwiecień 18, 2008, 10:37 pm); Temat postu:

szkoda kasy na bilet.
można pooglądać na komputerze stacjonarnym równocześnie oglądając mecz w telewizji.
taki średniak ten film,
wiało nudą choć były wesołe/śmieszne momenty.

Amy · Wysłany: (Kwiecień 18, 2008, 10:48 pm); Temat postu:

mi tam nie było szkoda kasy na bilet

ciotka Nela była super

vkimi · Wysłany: (Kwiecień 18, 2008, 10:52 pm); Temat postu:

to tylko przestroga dla innych ;p ale gdyby cofnąć czas poszłoby się na inny film ;p

Amy · Wysłany: (Kwiecień 18, 2008, 10:55 pm); Temat postu:

a nie było aż tak źle

no to się jeszcze pójdzie ,a chciałam na lejdis bardziej ale się wcześniej zaczął ;p

Martucha · Wysłany: (Kwiecień 18, 2008, 11:59 pm); Temat postu:

Marudzisz, Faja. Najbardziej odobala mi się scena picia... z Albertem :) Mnie tam się film podobal - człek odpoczął, pośmiał się, zapomniał o problemach choć na chwil kilka. Adamczyk udowodnil, że jest aktorem wszechstronnym.

Gość · Wysłany: (Kwiecień 19, 2008, 12:16 am); Temat postu:

100% zgadzam się z Fają... NUDA. Dużymi literami. Chociaż faktcznie ciocia Nelly była świetna. ;d

Amy · Wysłany: (Kwiecień 19, 2008, 10:07 am); Temat postu:

Maluszek · Wysłany: (Lipiec 28, 2008, 10:22 pm); Temat postu:

A ja jak zwykle jestem gdzieś w tyle i z super i z dnami więc nie wypowiem się. Póki co podoba mi się piosenka Flinty i Zagrobelnego ;) aż chce się tańczyć ;D

Amy · Wysłany: (Sierpień 1, 2008, 9:38 am); Temat postu:

tańczyć to na studniówce się chciało ;)

a no fajny song :)

Maluszek · Wysłany: (Sierpień 5, 2008, 9:04 am); Temat postu:

Studniówka... kiedy to było ;)

Amy · Wysłany: (Wrzesień 2, 2008, 9:56 pm); Temat postu:

wróciłabym do tego.. ;(

vkimi · Wysłany: (Wrzesień 2, 2008, 10:03 pm); Temat postu:

dlaczego ?

Amy · Wysłany: (Wrzesień 2, 2008, 10:08 pm); Temat postu:

bo na studniówce fajnie było ;)

Maluszek · Wysłany: (Wrzesień 3, 2008, 5:39 pm); Temat postu:

Moja studniówka też była fajna. Najlepiej się czułam, jak jeszcze przed studniówką wszystkie nauczycielki pytały jakie będziemy mieć kreacje. Oczy robiły im się wielkie jak 5zł., kiedy mówiłam, że będę mieć dwie sukienki ;D

vkimi · Wysłany: (Wrzesień 3, 2008, 9:23 pm); Temat postu:

'nie kłam, kochanie' ;)