Humor polityczny

Martucha · Wysłany: (Wrzesień 30, 2007, 7:30 pm); Temat postu:

Wczoraj w TV mówili, że krążą smsy.... wsród mąłoletnich, ktorzy nie maja prawa głosu w najbliższych wyborach. mają za to bardzo trudne zadanie do wykonania: ZABRAĆ BABCI OKULARY lub ZABRAĆ BABCI DOWOD usmiech

Martucha · Wysłany: (Październik 1, 2007, 9:00 am); Temat postu:

A to na potwierdzenie mych słów:

[link widoczny dla zalogowanych]

Tirevel · Gość

A, dobre to jest usmiech

Akcja "Schowaj babci dowód", muahaha szczesliwy

Martucha · Wysłany: (Październik 1, 2007, 5:27 pm); Temat postu:

"Kto mieczem wojuje, ten od pochwy ginie"... Zgadnijcie, kogo dotyczy ten tekst oczko

vkimi · Wysłany: (Październik 1, 2007, 5:39 pm); Temat postu:

spadaj

Amy · Wysłany: (Październik 1, 2007, 6:00 pm); Temat postu:

Co za tekst hahaha lol jezor

Fajo ?! Twój?

Martucha · Wysłany: (Październik 1, 2007, 6:59 pm); Temat postu:

Hehehe... to tekst ze strony wykop.pl, a dotyczy... nowej doradczyni prezydenta do spraw kobiecych i oczywiście jej męża usmiech

Amy · Wysłany: (Październik 1, 2007, 7:06 pm); Temat postu:

No okay..

Coyote · Gość

Do księdza zgłosiła się kobieta, która chciała wyjść za mąż, ale miała już
trzech mężów...
- No cóż, proszę pani, w tej sytuacji, w świetle prawa kanonicznego, sama
pani rozumie, nie mogę udzielić pani ślubu...
- Ależ, proszę księdza - kobieta na to - mimo to cały czas jestem... hm...
niewinna.
- Jak to?
- To długa historia. Opowiem księdzu. Mój pierwszy mąż... No cóż, wyszłam za
niego na prośbę mego ojca. Antoni był uroczym człowiekiem, bardzo dobrym i
poczciwym. Tylko, cóż, miał już 82 lata, już nie był w stanie uszczęśliwić
mnie inaczej jak tylko swą dobrocią. Dałam biedakowi tylko pięć miesięcy
szczęścia...
- Hm, tak, rozumiem. Niezbadane są wyroki Boskie...
- Drugi mąż z kolei był młodym, zabójczo przystojnym oficerem policji.
Wykształcony, wysportowany, znał języki, świetnie się zapowiadał, awans miał
w kieszeni. Ale miał pecha. Jako prezent ślubny dostał od kolegów motor.
Chciał się przejechać. Mokre liście na drodze, drzewo, złamana podstawa
czaszki, rozległe obrażenia wewnętrzne. Mój kochany Artur, przynajmniej nie
cierpiał.
- Tak, rozumiem. Serdecznie pani współczuję. A trzeci mąż? Jak długo trwało
pożycie?
- Och, dziesięć lat.
- Dziesięć lat?! I mówi pani, że przez cały ten czas...?
- Ani razu. Wie ksiądz, on był z PiS. Co wtorek wieczorem przychodził do
mego łóżka, siadał na brzegu i przez długie godziny opowiadał, jak będzie
fantastycznie, kiedy się weźmie do rzeczy...

Martucha · Wysłany: (Październik 1, 2007, 10:24 pm); Temat postu:

hehehe...to chyba zostane panną lol

vkimi · Wysłany: (Październik 3, 2007, 7:08 pm); Temat postu:

Martucha · Wysłany: (Październik 3, 2007, 7:57 pm); Temat postu:

Aż chce sie zaśpiewać:
Mniej niż zerooooo, mniej niż zero..... o o o o!

vkimi · Wysłany: (Październik 3, 2007, 8:02 pm); Temat postu:

śpiewaj, chętnie posłucham oczko

Martucha · Wysłany: (Październik 4, 2007, 10:20 pm); Temat postu:

PiS - jakie prawo, taka sprawiedliwość. zniesmaczony

Wpisujcie tego typu hasła rozwijające główny skrót IV RP. super

vkimi · Wysłany: (Październik 4, 2007, 10:28 pm); Temat postu:

PiS - pieprzymy (farmazony) i skomlemy (o łapówki)

Coyote · Gość

Donald Tusk trafił do nieba. Oprowadza go św. Piotr i mówi: - Widzisz Donaldzie, u nas każdy człowiek ma swój zegar... Jak powie jakieś kłamstwo, to wskazówka przesuwa się o jedną minutę. Tu jest twój zegar - twoja wskazówka sporo się przesunęła. To jest zegar Matki Teresy, stoi jak stał na godzinie 12.
- A gdzie zegar braci Kaczyńskich? - pyta Tusk.
- Pracują w korytarzu jako wentylatory.

vkimi · Wysłany: (Październik 7, 2007, 8:58 am); Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Coyote · Gość

UE zarejestrowała nowy produkt krajowy:
- Ziobrówka; jest to słaby adwokat na kaczych jajach jezor

Amy · Wysłany: (Październik 7, 2007, 7:01 pm); Temat postu:

Dobre ;P

vkimi · Wysłany: (Październik 7, 2007, 9:10 pm); Temat postu:

Amy.. nigdy bym się nie spodziewał ...

szok.