bolączki

Amy · Wysłany: (Grudzień 16, 2009, 10:34 pm); Temat postu:

Ojoj... Mojej znajomej ze studiów też coś się stało z pc no i oddała do naprawy i dziś dzwoni i pyta się faceta co z tym komputerem a on " no popsuł się" no tyle to ona też wie ;D

Reindeer · Wysłany: (Grudzień 16, 2009, 10:54 pm); Temat postu:

Maruda · Wysłany: (Grudzień 17, 2009, 10:28 am); Temat postu:

taaaa nawet nie zajrzeli do niego ^^

vkimi · Wysłany: (Grudzień 17, 2009, 9:07 pm); Temat postu:

albo już pozamieniali tajle

Maruda · Wysłany: (Grudzień 19, 2009, 2:16 pm); Temat postu:

tajle? (Kebasa?)

vkimi · Wysłany: (Grudzień 19, 2009, 2:20 pm); Temat postu:

wymienili sobie sprawne lepsze części na jakieś coś wiedząc że nikt się nie kapnie

Maruda · Wysłany: (Grudzień 19, 2009, 5:11 pm); Temat postu:

o kurcze, że też o tym nie pomyślałem. Powaga.

Amy · Wysłany: (Grudzień 19, 2009, 10:45 pm); Temat postu:

no nie zazdroszcze jej ...

bolączki.. ? czas mi ucieka..

Martucha · Wysłany: (Grudzień 28, 2009, 11:07 pm); Temat postu:

Świnta, świnta i po świntach placze

Szkoda, bo było tak wesoło...

Amy · Wysłany: (Grudzień 29, 2009, 11:10 am); Temat postu:

szybko zleicały..

vkimi · Wysłany: (Styczeń 3, 2010, 5:53 pm); Temat postu:

Amy · Wysłany: (Styczeń 3, 2010, 11:03 pm); Temat postu:

Koniec 'wolnego' Matrucho no nie?

Martucha · Wysłany: (Styczeń 6, 2010, 12:05 am); Temat postu:

Ano koniec... ale za 3 tyg ferie i jak znam zycie podlizuchy góry znow napisały jakis projekt na zimowisko i trza bedzie za darmo pracowac... bez sensu u mnie te ferie w szkole... Skoro i tak do pracy i tak placze

A jeszcze jakaś dzisiaj jestem nie do zycia... (ale to juz po powrocie ze szkoły), ledwie sama ze sobą wytrzymuję wsciekly

Maluszek · Wysłany: (Styczeń 7, 2010, 10:42 am); Temat postu:

Martucha · Wysłany: (Styczeń 7, 2010, 10:04 pm); Temat postu:

całe nie, chyba ze ma sie na mysli dziwne terminy panszczyzny. czasami "uprzejme kolezanki" napisza projekt na 2 tyg, a czasami na tydzien, a raz były 2 projekty. pańszczyzna rtrwa 1-2 dni, przy czym bywa róznie - albo ma sie narzucony termin prez projektantki i szefowa ze wzg na tematyke zajec (raz były basnie - wiec musiałam ja to prowadzic, przy czym nie dano mi zadnych materialow, sama musiałam wymyslic cwiczenia i zabawy oraz sobie wszystko przygotowac) lub...kto piwerwszy, ten ma potem lepsze ferie, tzn nie sa one w srodku przerwane przez zajecia.A przydupasy potrafia sobie zarezerwowac to co najlepsze i wymaga najmniej myslenia i działania - wyjazd do kina, małpiego gaju czy na basen...bo niby rachunki musza brac.

Amy · Wysłany: (Styczeń 14, 2010, 7:52 pm); Temat postu:

Właśnie koleś z grafiki wysłał mi wiadomość ,że nie dostał mojej płytki z pracą zaliczeniową a oddałam mu. Właśnie mu odpisałam i wrzuciłam na serwer pracę bo nie wiadomo czy jej nie zgubił taki syf ! :[

Amy · Wysłany: (Styczeń 20, 2010, 11:50 pm); Temat postu:

fonetyka nie jest zła.. zaliczenie z fonetyki jest złe. Za pierwszym terminem zerowym na 8 osób oblała 7. Za każdym terminem zdaje jedna osoba. Ja byłam tylko raz w poniedziałek no ale niestety..."proszę przyjść.." - to są jej ulubione słowa...
jeden błąd w piśmie no i do widzenia..a przedmiot na samo zal.. spoko do września zdamy :]

a w pt z tą samą panią zaliczenie z logopedii :] ciekawie,oj.....

Martucha · Wysłany: (Styczeń 20, 2010, 11:51 pm); Temat postu:

A jednak...pierwszy tydzień ferii pracujemy, tylko jeszcze nie wiem, ktorego dnia pańszczyzna mi przypadnie...pewnie w piątek z kolega wyladuje na sali gimnastycznej (jakies 13 C)

Maluszek · Wysłany: (Styczeń 21, 2010, 7:57 pm); Temat postu:

A kiedy masz Martucho ferie?

vkimi · Wysłany: (Styczeń 21, 2010, 8:39 pm); Temat postu: