Autor |
Wiadomość |
Martucha |
Wysłany: (Maj 7, 2010, 6:56 pm); Temat postu: |
|
Ja też!
Właśnie zajadam słonecznik solony... mniam  |
|
 |
Amy |
Wysłany: (Maj 7, 2010, 4:40 pm); Temat postu: |
|
ja lubię sobie posolić. |
|
 |
vkimi |
Wysłany: (Maj 4, 2010, 7:17 pm); Temat postu: |
|
nie łę tylko tak  |
|
 |
Maruda |
Wysłany: (Kwiecień 26, 2010, 11:22 pm); Temat postu: |
|
łę? XD |
|
 |
vkimi |
Wysłany: (Kwiecień 26, 2010, 8:41 pm); Temat postu: |
|
stary, zastanów się co robi z Tobą piwo a potem pytaj innych o zastanowienie się nad czymś  |
|
 |
Maruda |
Wysłany: (Kwiecień 26, 2010, 10:47 am); Temat postu: |
|
To prawda. W tedy byśmy nic nie jedli. Moim zdaniem warto jednak zastanowić się czasem co jest nasza potrzebą a co nawykiem... .
"Nadużywanie soli kuchennej jest jednym z czynników wpływających na powstawanie tzw. chorób cywilizacyjnych jak np. nadciśnienie tętnicze. Wyniki badań epidemiologicznych wskazują na związek nadmiernego spożycia sodu z nadciśnieniem tętniczym. W randomizowanych badaniach na każde 100 mmol (2,3 g) zmniejszonej dziennej podaży sodu ciśnienie skurczowe obniża się o 4–6 mmHg[2]. Zgodnie z zaleceniami AACE, pacjenci z nadciśnieniem lub ciśnieniem wysokim prawidłowym powinny ograniczyć dzienne spożycie sodu do mniej niż 3 g dziennie[3]. PTNT zaleca spożycie do 6 g soli kuchennej na dobę (co odpowiada 2,3 g sodu)[4], a ESC/ESH < 3,8 g chlorku sodu (1,5 g sodu) lub przynajmniej < 5 g NaCl (< 2 g sodu)"
źródło: Ciocia wikipedia
6 gram? Hmm. to chyba jedna szczypta soli  |
|
 |
vkimi |
Wysłany: (Kwiecień 25, 2010, 12:02 pm); Temat postu: |
|
ale jak tak patrzeć to do wszystkiego można się przyczepić, do nawozów, chloru, sztucznych składników dodawanych i w ogóle.. |
|
 |
Maruda |
Wysłany: (Kwiecień 21, 2010, 10:43 pm); Temat postu: |
|
vkimi napisał: | kiedyś dawno dawno temu gdy nie było lodówek mięso trzymało się w soli (nie psuło się) |
to prawda sól jest ważna. I Maluszek ma rację: spożywamy jej stanowczo za dużo
np: solimy ziemniaki do obiadu z solonym mięsem schabowym z "małosolnymi" ogórkami (w których jak na ironie jest w pierony soli). Prócz tego rankiem jajka na miękko w którym każdy kęs jest solony...
Co do mięsa pamiętam jak moja babcia i prababcia z racji tego że nie miały prądu mięso, nabiał, spuszczały do studni głębinowej lub trzymały je w tzw ziemiankach, pomiędzy kamieniami. |
|
 |
Martucha |
Wysłany: (Kwiecień 21, 2010, 5:49 pm); Temat postu: |
|
vkimi napisał: | kiedyś dawno dawno temu gdy nie było lodówek mięso trzymało się w soli (nie psuło się) |
dziś też się pekluje, zwłaszcza przed wędzeniem..Nie ma to jak swojska wedzonka i kiełbasa domowego wyrobu... |
|
 |
vkimi |
Wysłany: (Kwiecień 21, 2010, 5:31 pm); Temat postu: |
|
kiedyś dawno dawno temu gdy nie było lodówek mięso trzymało się w soli (nie psuło się) |
|
 |
Maluszek |
Wysłany: (Kwiecień 21, 2010, 4:35 pm); Temat postu: |
|
Ja używam mało soli. Wiem, że działa źle i dlatego ograniczam ją samą w sobie, ponieważ wiele przypraw ma dodatkowo w swoim składzie sól. Zamiast soli wolę użyć innych, mocnych przypraw, takich jak pieprz, curry czy kardamon. |
|
 |
Maruda |
Wysłany: (Kwiecień 21, 2010, 9:46 am); Temat postu: Sól |
|
http://www.psz.pl/tekst-30162/USA-Wladze-chca-ograniczya-ilos-soli-w-zywnosci
"Ograniczanie ilości soli miałoby być rozłożone na wiele lat, dzięki czemu konsumenci nie wyczuliby nagłej zmiany smaku mięsa, sosów, pieczywa i tysięcy innych produktów.
W ciągu ostatnich 30 lat ilość soli w przetworzonej żywności oraz w posiłkach oferowanych w barach i restauracjach znacznie wzrosła. Tylko niektóre firmy zdecydowały się dobrowolnie ograniczyć zawartość tej substancji.
Tymczasem, nadmiar soli jest przyczyną poważnych chorób serca i układu krążenia. Według lekarzy, zmniejszenie o 3 gramy dziennego spożycia soli uratowałoby w Stanach Zjednoczonych przed śmiercią dziesiątki tysięcy osób. Jednak ludzie mają wrodzone przywiązanie do soli. Wiele badań wykazało, że produkty mniej słone powszechnie uważane są za mniej smaczne.
"
Solone ziemniaki, solone jajka solony ryż. Ja od pewnego czasu unikam (staram się) solenia i spożywania soli. Czuje się z tym dobrze ) |
|
 |