Autor |
Wiadomość |
vkimi |
Wysłany: (Maj 13, 2010, 12:06 pm); Temat postu: |
|
a ja mam urlop ;P  |
|
 |
Martucha |
Wysłany: (Maj 11, 2010, 10:44 pm); Temat postu: |
|
Od kilku dni mam to samo, na każdym froncie multum pracy. W szkole sajgon, bo w sobotę wielka impreza, raptownie remonty, strojenie sal, jutro robię zaległy apel, tu konkursy, tu moje dodatkowe papiery, klasówek w tym tygodniu nie robię... Nie mam kiedy do banku jechac podpis złozy, a o dentyście nie wspomne... W dalszej perspektywnie jakieś festymy rodzinne, ostatnie testy i sprawdziany, bo konier roku za pasem!
Czekam na niedzielę, bo wtedy mój chrześniak przyjedzie  |
|
 |
Maluszek |
Wysłany: (Maj 11, 2010, 4:06 pm); Temat postu: |
|
Budzę się, jem, pracuję, biegiem na wspólne pracowanie lub "muszę" do lekarza, GŁODNA, praca, jem, śpię, budzę się, jem, praca, przerwa, praca, jem, śpię,... tak mniej więcej wyglądał mój ostatni tydzień. Skończywszy dokumentację mam teraz nieco więcej wolnego czasu i jestem pozytywnie zaskoczona, że mój organizm tak dobrze zniósł parodniowe życie na adrenalinie, mniejszej ilości snu i jedzenia oraz nic nie robieniu poza pracą. |
|
 |
Reindeer |
Wysłany: (Lipiec 8, 2009, 8:13 am); Temat postu: |
|
Coby nie mówić nie może narzekać na rutynę i brak kontaktu z ludźmi. |
|
 |
vkimi |
Wysłany: (Lipiec 6, 2009, 7:33 pm); Temat postu: |
|
eeee opowiadasz, praca jak praca, ktoś i to musi robić |
|
 |
Amy |
Wysłany: (Lipiec 6, 2009, 5:53 pm); Temat postu: |
|
Hmm. Nie widziałam tego tematu ? :/
Żadna praca nie hanbi?
Nie... ja odpadam.
Ciekawe ile za TO dostaje..
Mnie to przeraża. |
|
 |
Maluszek |
Wysłany: (Maj 21, 2009, 4:20 pm); Temat postu: |
|
Nom, mocny artykuł. Nawet mnie, która myśli, że dużo może znieść i odkopywała szczątki (tak wiem, to 'tylko' kości a nie ciało), czasem oczy robiły się większe. Choć to chyba raczej z powodu porównania, jak ewoluowało podejście żywych do swoich zmarłych w momencie zamykania ich na wieczny spoczynek. |
|
 |
Reindeer |
|
 |