 Wysłany: (Lipiec 9, 2008, 2:38 pm); Temat postu: |
|
| Hehehe...
Też mi się ściąga.. skleroza nie zna granic. Ostatnio powtarzali ale powieki mi się zamknęły ;p |
|
| Wysłany: (Czerwiec 18, 2008, 4:22 am); Temat postu: |
|
| Doskonale się sprawdzał jako remedium na stresy w szkole. Od razu widziałem, że nie mam tak najgorzej ;) | |
| Wysłany: (Czerwiec 17, 2008, 10:59 pm); Temat postu: dzień świra |
|
"Dzień świra" jest gorzką komedią, opowiadającą o Adasiu Miauczyńskim, człowieku, dla którego prawdziwym piekłem jest najbliższe pięć minut życia. Mężczyzna ten uwikłany jest w natręctwa życia codziennego. Jest numeromanem, ablutomanem, nie akceptuje siebie i choć marzy o wielkiej miłości, ucieka od wszystkiego, co pachnie stałym związkiem. Na dodatek codzienne kontakty z ludźmi wywołują w nim agresję. W ciągu jednej doby, w czasie której rozgrywa się akcja "Dnia świra", skoncentrowane zostały wszelkie możliwe uciążliwości. 
Całkiem..całkiem,chcę go znów obejrzeć właśnie mi się ściąga. |
|